Opozycja czy koalicja. Demokracja czy wariant wschodni w Olecku

Wybory za nami (choć ciągle jeszcze nieoficjalnie). Od wczoraj mniej więcej wszystko wiadomo. W kuluarach zaczęły się przymiarki do koalicji. W Radzie Miejskiej komitet urzędującego burmistrza Mała Ojczyzna Olecko zdobył większość, ale nie na tyle by rządzić samodzielnie. Potrzebuje jeszcze 2 radnych. I dużo i mało, zważywszy na to, że 3 członków liczy sobie klub Nasze Olecko. Czy więc radni z tego klubu skuszą się na współpracę z burmistrzem? 

 

Dla Olecka i mieszkańców zdecydowanie lepiej byłoby gdyby opozycja pozostała opozycją i wspierała władzę w najważniejszych projektach, o ile uzna je za słuszne. Bycie w opozycji oznacza bowiem nie tylko negowanie wszystkich posunięć władzy, ale partnerską współpracę przy najważniejszych dla miasta i gminy projektach. Współpracę, która polega między innymi na proponowaniu własnych rozwiązań, negocjacjach celem poszukiwaniu alternatywy, ale także ustępstwach, tam gdzie jest to słuszne. Silna opozycja zmusiłaby władze do dialogu. Rzeczowego, konstruktywnego i przede wszystkim merytorycznego. Odebrałaby władzy monopol na wiedzę. Władza paradoksalnie też na tym skorzysta. Bo silna, mądra opozycja to także silna władza. Bez opozycji władza traci punkt odniesienia, gubi inną perspektywę. 

 

W Radzie Powiatu sytuacja wygląda nieco inaczej. Do bezwzględnej większości potrzeba 8 mandatów. PSL ma ich 6, Mała Ojczyzna Olecko o jeden mniej. Przysłowiowym języczkiem u wagi będą więc dwie partie – PiS i PO, bowiem z całą pewnością można założyć, że Grzegorz Kłoczko z Dobra Wspólnego nie wejdzie w koalicję z Małą Ojczyzną Olecko. Ale gdyby radny Kłoczko poparł PSL to wciąż brakuje jednego głosu. Prawo i Sprawiedliwość wprowadziło do rady 2 radnych. Dla PSL to wystarczy, ale da Małej Ojczyzny Olecko to wciąż za mało. Pozostaje więc PO. Ale czy PiS zgodzi się na koalicje z PO żeby Mała Ojczyzna Olecko mogła rządzić w powiecie? A może PSL dogada się ze swoim rządowym koalicjantem i Dobrem Wspólnym? Nie wykluczone także, że PSL stworzy szeroką koalicję wspólnie z Małą Ojczyzną Olecko. 

 

I znów pojawia się pytanie, który wariant będzie korzystniejszy dla miasta i jego mieszkańców. Z jednej strony kusząca wydaje się perspektywa obsadzenia wszystkich najważniejszych stanowisk przez jedno ugrupowanie – w tym przypadku Małą Ojczyznę Olecko. Z pewnością zwolennicy tej koncepcji będą twierdzić, że poprawi to znacznie współpracę i współdziałanie Starostwa i Urzędu Miasta i pomoże na realizację różnych projektów, które wcześniej utknęły w wyniku wzajemnych, nieustających konsultacji. Z drugiej strony taka koncentracja władzy nigdy nie wychodzi na dobre i przypomina… wschodni model demokracji. Poza tym starostwo, ma obowiązek dbać nie tylko o interesy Olecka, ale także pozostałych gmin. Może się bowiem zdarzyć, że koncentracja władzy sprawi, że na dalszy plan zejdą potrzeby gmin ościennych. Dla demokracji, idei samorządności i dla miasta wypada więc, paradoksalnie trzymać kciuki za PSL i jego przyszłych koalicjantów. 

 

 

 

Komentarze
Więcej w koalicje, Olecko, Rada Miejska, Rada Powiatu
Dwóch panów, dwie różne muzyczne opowieści – Garczarek i Zalewski gwiazdami “Poezji gram”

Różnią ich doświadczenia muzyczne i pokoleniowe. Dwóch panów, którzy mają do przekazani jakże odmienne muzyczne opowieści - Andrzej Garczarek i Krzysztof...

Zamknij