Krótkie historie – Listy Woltera do Fryderyka II

Listy Woltera do Fryderyka II


8 sierpnia 1738 roku Fryderyk II wysyła pierwszy list do Woltera oddając w nim hołd dla jego pracy. Wolter na ten list odpowiedział. Korespondencja trwała, z przerwami, ponad czterdzieści lat. Listy te dla badaczy przedstawiają niezwykle bogate źródło informacji o epoce Woltera. Dzisiaj w tych listach można odczytać nie tylko wzajemną fascynację, ale przede wszystkim spojrzenie Woltera i Fryderyka II na ówczesną sytuację w Europie, na Rzeczpospolitą Polską i na Prusy, w których w latach 1740-1786 Fryderyk II był królem, i jak wiemy, apetyt mu się zwiększał. Zarówno jedno, jak i drugie spojrzenie jest bardzo ciekawe.


Nie jest to jednak dla nas Polaków łatwa lektura, gdyż Wolter nie zostawia na Rzeczpospolitej i jej polityce suchej nitki, natomiast gloryfikuje Fryderyka II w jego podbojach i rozbiorach, wyraźnie afirmując, że Polsce, która zapomniała się w swoim fanatyzmie religijnym rozbiór i władza Fryderyka II dobrze zrobi. W opozycji do pierwszych powstrzymywanych prób reform i sarmatów Wolter stawiał krytycyzm, racjonalizm i tolerancję, ale też i nieskrywaną admirację dla Fryderyka II i jego imperialistycznych poczynań. Fryderyk II prowadził z Wolterem dialog filozoficzny dotyczący m.in.: wojen śląskich (1740-63), żartował sobie z zabobonności. Wolter nie stronił także od żartów, jak i od długich pobytów w Berlinie i Poczdamie.


Wolter zostawił po sobie także część równie fascynującej korespondencji z Mme Denis czyli Marie-Louise Mignot, dla której Wolter był wujkiem (i jak wieść niesie, nie tylko) oraz z hrabiną de Bentinck, która spotkała go po raz pierwszy w grudniu 1740, w zamku Albrechta-Wolfganga  Schaumburg-Lippe (swego amanta) stojącego po stronie Marii-Teresy w wojnie o sukcesję austriacką, ale  hrabinie de Bentinck to nie przeszkadzało, gdyż bywała (i miała się dobrze) zarówno na dworze Fryderyka II, jak i na dworze Marii-Teresy. Ta korespondencja dodatkowo pozwala przyjrzeć się prywatnym sferom życia Woltera. Dzisiaj najchętniej czytanymi jego dziełami są: “Kandyd, czyli optymizm”, “Prostaczek” oraz “Traktat o tolerancji”. Fryderyk II podjął wówczas także pionierską i subiektywną próbę napisania historii Prus oraz swojej historii. Historię swojego czasu. A jak się historia potoczyła to powszechnie jest wiadomo.


E.K.
Komentarze