Krótkie historie. Babcia Knitt

Babcia Knitt

 

Babcia Knitt czyli Huberta Knitt znała się bardzo dobrze z Ruth Knobloch (z domu Alexy), która była jej sąsiadką. Jako sąsiadom mieszkało im się dobrze, wszyscy pomagali  sobie wzajemnie, jak mogli i kiedy tylko mogli.

 

Babcia Knitt mieszkała w swoim domu z synem Wilhelmem Knittem z i jego żoną Marie Knitt. Małżeństwo Knittów było bezdzietne. Wilhelm Knitt był rolnikiem, nie został wcielony do wojska, zajmował się gospodarstwem, a jego żona była gospodynią domową. Babcia Knitt zajmowała się robótkami ręcznymi, z których słynęła na całą okolicę. Wszyscy wiedzieli także, iż lubiła siadać przy oknie i wyczarowywać swoje wzory patrząc przy tym na niewielki, oswojony świat w zasięgu wzroku.We wrześniu 1944 roku Knittowie opuścili dom i ewakuowali się do Jakobsdorf Kr.Sensburg, to był punkt zborny dla mieszkańców z okolic Treuburga (dzisiaj Jakubowo, powiat Mrągowo). Z Jakubowa przemieszczali się dalej, do Niemiec. Podczas ucieczki jeden z zięciów babci Knitt pomógł Ruth Knobloch w znalezieniu schronienia w domu niedaleko Gdańska. Mogła tam mieszkać ze swoją rodziną przez parę tygodni, aż do momentu, kiedy wsiedli na statek, który ich wywiózł do Danii. Ruth Knobloch zamieszkała w NRD, a rodzina Knitt w RFN. Prowadzili ze sobą regularną korespondencję.

 

Babcia Knitt nie chciała dalej uciekać i pozostała sama w Jakobsdorf (Jokubowo), i tam też zmarła, prawdopodobnie z głodu.


E.K.


Komentarze
Więcej w Historia, II wojna światowa, Krótkie historie, kultura, Olecko
Kacper, Karol, narkotyki i wyjątkowa głupota

Komunikat KPP w Olecku:   Oleccy policjanci zatrzymali dwóch mężczyzn posiadających narkotyki   Do policyjnego aresztu w miniony poniedziałek trafiło...

Zamknij