Krótkie historie. Lasek, uniwersytet i ludzie

Lasek, uniwersytet i ludzie

 

Claire Simon zrealizowała film pt.: “Les bois dont les rêves sont faites”. Film jest o Lasku Vincennes, a raczej o ludziach, którzy są jego częścią. Vincennes to już praktycznie Paryż, tu znajduje się końcowa stacja linii metra, która w przeciwnym kierunku koniec swój ma we wciąż niezaakceptowanej, nowoczesnej dzielnicy La Défense. W Vincennes wciąż bardziej żywe są ślady przeszłości, a podczas ostatnich powodzi, które nawiedziły Paryż rozważano, aby sam F. Holland przeniósł się do znajdującego się w Vincennes czternastowiecznego zamku.

 

Zamek w Vincennes to bardzo intensywna historia, bo tak na przykład w fosie tuż za murem obwodowym zamku została zastrzelona Mata Hari, a w zaaranżowanym tam więzieniu przebywał m.in. markiz de Sade. Zamek otoczony jest przez Lasek Vincennes, który nie jest tak słynny jak Lasek Buloński, niemniej rozmaite życie w nim również kwitnie i tym to życiem zainteresowała się Claire Simon, która nie porusza jednak bezpośrednio w swoim filmie typowych tematów takich miejsc, prostytucji czy też bezdomności, nie czyni z nich sensacji, nie ocenia moralnie. Lasek Vincennes przedstawia w opozycji do wielkiego miasta, które potrafi sobą zmęczyć i w tym kontekście jawi się on jako enklawa prawdziwości i różnorodności, miejsce świadomych wyborów. Mamy więc w filmie najprawdziwsze sianokosy na tle brzęczącego klaksonami miasta, wędkarzy, którzy złapane ryby wypuszczają z powrotem, a nocując w namiotach nad jeziorem jedzą hamburgery z pobliskiego Macdonalda, dog-sitterów wyprowadzających doskonale ułożone psy, jak gdyby w opozycji do ludzi z lasku, którzy wolą zachować swoją wolność. Mamy w filmie także i tych, którzy codziennie rano wychodzą do pracy ze swoich domów, skleconych z dostępnych za darmo materiałów, matki z dziećmi, które chciałyby w lasku porozmawiać z kimś dorosłym i wcale nie o dzieciach. To także duch eksperymentalnego uniwersytetu, utworzonego w tym lasku w 1969 roku. Jego powołanie to była odpowiedź ekipy rządzącej na maj-czerwiec 1968 roku. W latach osiemdziesiątych uniwersytet został całkowicie zrównany z ziemią, bo przyszły nowe czasy. Zanim się to jednak stało ten eksperyment z powodzeniem podważał wszelką hierarchię i promował większą wolność studentów. Było to miejsce otwarte dla wszystkich słuchaczy, a zajęciom towarzyszyły kłęby dymu i brak ograniczeń, zarówno w refleksji, jak i obyczajach. Na uniwersytecie zaznaczyli swoją obecność m.in.: filozofowie Gilles Deleuze i Michel Foucault oraz językoznawczyni Julia Kristeva.

 

Claire Simon przedstawia w swoim filmie świat lasku, który wciąż wymyka się standardom postrzegania, wartościowania i regułom społecznym, i to jest z pewnością jej głównym zamiarem. Lasek Vincennes to także fikcja natury, ucieczki od miasta, bo wciąż jest to przestrzeń utworzona i pielęgnowana z pietyzmem przez człowieka dla człowieka, ta przestrzeń jednak ukazuje jego samotność w świecie gotowych ról i ocen, jak i też dominujących coraz bardziej zwykłe życie filmowo-fotograficznych green screanów, które nie mają ograniczeń, w przeciwieństwie do zwykłego życia. Claire Simon przypomina, iż świat realny jest pełen nieoczywistości, które doskonale funkcjonują, zaś dysfunkcją jest być może upór z jakim niektórzy pragną określić jedynie słuszny jego obraz.


E.K.
Komentarze
Więcej w Claire Simon, film, Historia, kultura, Olecko, Paryż
Olecka Trzynastka z lotu ptaka. Film

IV Olecka Trzynastka czyli Bieg Wiewiórczą Ścieżką na dystansie 13 km. już za nami. Impreza miała miejsce ponad miesiąc temu 14...

Zamknij